Ostatni weekend spędziłem w Łodzi na WordCampie i jestem po prostu zawstydzony. Wszystko to co wiem że mam zrobić z blogiem się potwierdziło z ust ludzi co wordpressa znają na wylot.
Chyba to już najwyższy czas żeby zrobić z tym porządek więc szykują się poważne zmiany na tym blogu. Pierwsza kluczowa decyzja o oddzieleniu treści prywatnych od zawodowych jest już wprowadzona, teraz muszę ogarnąć jeszcze technologię więc szykują się zmiany.
Pomysł mam taki że:
- zmienię trochę główną stronę (będę używał more we wpisach) wtedy jest lepsze ogarnięcie kilku ostatnich treści
- wykasuję wszystkie wtyczki (które się da bezstresowo usunąć) i po kolei od nowa będę dodawał te których faktycznie używam przy okazji opisując co która robi
- dorzucę zabawki (shortcode) które mam na prywatnym blogu
- wyzwanie totalne – zrobić własną nową skórką zamiast tego co jest w tej chwili widoczne
- popracuję też nad systematyką wpisów :) wbrew pozorom to bardzo proste trzeba tylko naklepać kilka wpisów na zaś
Oczywiście to otwarta lista bo z pierwszego polskiego wordcampa wróciłem ze sporą listą przemyśleń i kilkoma dodatkowymi wtyczkami obowiązkowymi do zainstalowania.
Muszę się przeorganizować czasowo aby to osiągnąć ale cóż dam jakoś radę.
Pamiątkowa fotka z plakatem
i jeszcze „rodzinna fota” z organizatorem WordCamp-a, prelegentką, siostrą prelegentki i kolejną prelegentką ale z innej konferencji (Webcast how to) na której też byłem :D
coraz bardziej wydaje mi się że polski świat ludzi aktywnie związanych z siecią chyba jednak jest malutki
Być może opis konferencji się pojawi na tym blogu i to nawet trochę szerszy niż zbiór wpisów z twittera (prześledźcie te z 11 i 12 grudnia) bo mam trochę fotek, notatek ale to nie jest pewne bo wciąż mam 2 konferencje biblioteczne nie opisane :(
Pierwszy Wordcamp był wspaniały:)
Przyjemnie czyta się twój wpis i powraca do Łodzi. Super fotka!!!! i bardzo znajoma grupka osób:)
Też wróciłam ze sporą ilością nowych inspiracji, pomysłów i dużą porcją nowej energii do działania.
Dodatkowo jednym z tych bardzo cennych elementów Wordcampu było dla mnie poznanie sporej grupki fascynatów WordPressa:)
Pozdrawiam serdecznie