zaniedbałem siebie, zaniedbałem bloga :(

dawno nie pisałem :(

choć mam trochę do powiedzenia to jednak życie mnie przygniotło i czas się skończył masakrycznie, ale powoli wracam już „do żywych”.

Dziś ten krótki wpisik a potem idę na dłuuugi  spacer, ot tak przywitać się z wiosną ;) biorę aparat więc pojawi się kilka zdjęć zapewne.

Pominąłem wiele spotkań, parę konferencji… cóż tak bywa że nie zawsze się wygrywa. Obiecuję poprawę.

Są i plusy takiego wypalenia, w ramach odmóżdżenia przeczytałem drugi raz wszystkie  przygody dręczącego garncarza, obejrzałem wszystkie części filmu i niezmiennie dochodzę do wniosku że szkoda czasu na telewizję.

W spamie zaś znalazłem kwiatek jak poniżej co ubawił mnie zacnie.

Robot Justynka o imieniu Kamil
Robot Justynka o imieniu Kamil

Dostałem dziś maila że mój ulubiony Flock (przeglądarka dedykowana serwisom społecznościowym) kończy wsparcie użytkownika. Mówiąc krótko dobry program umiera. Szkoda. Prawdopodobnie z tego powodu przesiądę się całkowicie na iPada do obsługi społecznościówek bo w tej dziedzinie sprawdza się on wybornie.

Chyba ;) trochę chaotyczny wpis wyszedł, <myśli> ale co mi tam… jaki nastrój (chaotyczny dobry) taki wpis.

 

Autor: Arek Bibliotekarz

Dinozaur pamiętający czasy LOAD "*",8,1 oraz szczęśliwy posiadacz BBS-a przez tydzień. Wizjoner, z żalem w sercu obserwujący jak "dziki zachód" internetu upada na kolana pod wpływem polityków i korporacji. Aktualnie władca CMS-ów na państwówce. Wyznawca synergii oraz Pastafarianizmu. Możesz go podglądać na Facebooku czy Twitterze

Jeden komentarz

  1. Pingback: Sobotni dyżur popołudniowy [56] | pulowerek.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *