WordCamp 2022 #wcwaw nadciąga.

bibliotekarz na pasku grozy tvp

Poprzednim razem jak pisałem mniej więcej w tym samym czasie, o tym samym wybuchła awanturka :/ Były głosy typu „siejesz zamęt”, „jak możesz zwracać uwagę że agenda #WordCamp słaba” i podobne.

To teraz macie przykład dlaczego mogłem :> Proszę bardzo, zobaczcie i policzcie sami Program – WordCamp Warszawa  ile będzie WordPressa podczas  WordCamp Warszawa 2022

Na dziś mamy 22 WordPress, 8 raczej nie WordPress, 12 niewiadomych. Zdecydowanie dobre proporcje bo zawsze trochę szerszy aspekt jest wskazany.

Nawet jakby ekipa oszalała (główny dopuszczający właśnie został Tatą, gratki Michał) i resztę prelekcji/warsztatów zrobiła wyłącznie o składaniu pieluch i dobieraniu grzechotek to i tak statystyki WordPressa podczas #wcwaw będą lepsze niż na drugiej Łodzi.

Jak widać można zrobić agendę WordCampa która pokazuje że to jest konfa o WordPressie związana z WordPressem, a nie zestaw prelekcji cholera wie o czym z których głównym wspomnieniem pozostała jakaś prelekcja pełna zwrotów „wydałem książkę”, „więcej w mojej książce”, „szczegóły w książce rozdział…” (no dobra jeszcze prezkę Robina o złocie pamiętam i Szymona Słowika bo zrobił jak obiecał, mówił o SEO w konteście WordPressa).

Nie byłem i nie jestem przeciwko tematom biznesowym, autorozwoju, marketingu, UX itd. na WordCampach. Jednak domagam się i będę domagał od kolejnych organizatorów odpowiedniej ilości WordPressa w stosunku tematów pobocznych na konferencji dedykowanej użytkownikom WordPressa. Po prostu lubię tę konfę, a zwłaszcza ludzi co się tam pojawiają lubię. Nie chcę stracić z nimi kontaktu bo komuś się zamarzy zrobić kolejny „Infoshare” czy inne cudo pod szyldem WordCampa na które nie warto pojechać.

Dla tych co być może mają chęć się odpalić jak pereira czy inny kowalski że mam blisko do organizatorów, to uprzejmie donoszę że mojemu „kolesiostwu” też się dostało (publicznie na fejsie). Przekonali mnie jednak że byłem zbyt pochopny w ocenie, faktycznie za mało wiedziałem. Jeśli sądzicie że jestem z teamu klepiemy się po pleckach to znaczy że może piliście ze mną rum, ale macie za cienkie jelito i wyparowało wam z głowy jaki jestem.

A widzicie żeby np. o page builderach coś było w agendzie :>

Ku mojemu szczęściu zapowiada się że nawet nie będzie żadnej wtopy typu Ewelina na poprzednim #wcwaw

Jak byście biletów szukali to https://warsaw.wordcamp.org/2022/bilety/ i raczej zagęszczajcie ruchy bo te na spotkanie w realu już w połowie wyprzedane a te na streaming nie dadzą się nam wspólnie napić.

 

Autor: Arek Bibliotekarz

Dinozaur pamiętający czasy LOAD "*",8,1 oraz szczęśliwy posiadacz BBS-a przez tydzień. Wizjoner, z żalem w sercu obserwujący jak "dziki zachód" internetu upada na kolana pod wpływem polityków i korporacji. Aktualnie władca CMS-ów na państwówce. Wyznawca synergii oraz Pastafarianizmu. Możesz go podglądać na Facebooku czy Twitterze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *