Ewangelista WordPressa

– Byłem wczoraj na wordupie

– a momenty były?

– no masz, najlepszy wtedy kiedy Dziudek zaczął opowiadać to o czym ja miałem przygotowane mówić :)

Tak to już jest kiedy tematyka różna Dziudek mówił o wtyczkach do WordPressa ogółem a ja o blokach używanych w gutenbergu ale problemy te same. Zarówno jedne jak i drugie mogą być dobre i mogą być słabe, generować podobne problemy (nadmiarowość js, css, divozę itd.).

Tak więc Dziudek mówił swoje a ja skreślałem punkciki z listy tematów do opowiedzenia. Wyszło śmiesznie, płaczu nie było (podobno tragedii też nie) ale jednak prezka wyszła jak wyszła.

Z drugiej strony o tych problemach z wydajnością, bezpieczeństwem i użytecznoscią trzeba mówić głośno i wyraźnie żeby zakończyć głupią gadaninę „WordPress jest zły bo muli” tylko pokazywać prawdę „WordPress nie jest doskonały (jak każdy soft) ale muli to wtyczka o nazwie…”.

Za dobór wtyczek, motywów odpowiada ten co stawia wordpressa i to on ponosi odpowiedzialność za komponenty które użył. Kiedy „specjalista” po tygodniowym kursie mówi zrobiłem dobrze, ale to hosting nie daje rady a Ty widzisz że masz zainstalowane pińćset wtyczek to wiedz że gada głupoty.

Będzie film z wordupa to wrzucę, póki co prezka leży na slideshare.

 

Wracając do tytułu posta spodobało mi się że Wojtek tak mnie określił, chyba zacznę się przyzwyczajać do niego bo świetnie pasuje do tego co planuję robić po wakacjach…

Autor: Arek Bibliotekarz

Dinozaur pamiętający czasy LOAD "*",8,1 oraz szczęśliwy posiadacz BBS-a przez tydzień. Wizjoner, z żalem w sercu obserwujący jak "dziki zachód" internetu upada na kolana pod wpływem polityków i korporacji. Aktualnie władca CMS-ów na państwówce. Wyznawca synergii oraz Pastafarianizmu. Możesz go podglądać na Facebooku czy Twitterze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *