i po InfoShare 2012

Leci czas jak głupi napędzany robotą, ani żem się obejrzał a tu już zbiór podsumowań z InfoShare 2012 opublikowali :D

To nie był zbyt udany wyjazd dla mnie. Pierwszy dzień w połowie spędziłem pod salą konferencyjną, na telefonie i grzebiąc w dedwa. Nagle się okazało że jest 100 000 zmian do wprowadzenia które oczywiście nie mogą poczekać 2 dni, i w ten sposób najciekawsze panele przeleciały mi koło nosa.

Pomimo nieobecności na 1/3 całego InfoShare 2012 zrobili ze mnie jedną z największych pleciug konferencji (aż się boje pomyśleć co by było jak bym nie musiał pracować). Fakt faktem pociągnąłem trochę twittoprzekaz ale 50 twittów na dwa dni z konferencji to chyba niewiele?

Budzich na InfoShare 2012

Jak dla mnie Maciek Budzich (mediafun.pl) zdeklasował towarzystwo, a przynajmniej doprowadził do tego że niewielu prezenterów mogło się równać z jego wystąpieniem. Patrząc z perspektywy to chyba dla samej jego prezentacji o vlogach warto było tłuc się na kraniec Polski pół nocy. Jak napisałem na twitterze :

Budzich dał show o vlogach, naprawdę jest mistrzem gry #infoshare

Warte odnotowania (przypominam że  na wielu fajnych prezentacjach nie byłem) były wystąpienia:

Dziewczyny z Janmedia na InfoShare 2012Dziewczyn z Janmedia Anny Liszewskiej i Moniki Mikowskej na temat  „Jak zaprojektować użyteczną i funkcjonalną stronę i/lub aplikację mobilną – best practices dla dobrego mobile experience”. Przytoczę co usłyszałem w Pasibrzuchu podczas obiadu od jednej z uczestniczek „Obie rewelacyjne … cycki tej drugiej (AL) nie dawały mi się skupić …” tak wiec nawet jakby dziewczyny gadały bzdury (ale mówiły naprawdę dobrze i z wiedza) to było by im odpuszczone przez publikę :D .
Natalia Hatalska na InfoShare 2012Natali Hatalskiej która miedzy innymi pokazała fajny filmik o sposobie interakcji rocznego dziecka z ipadem i czasopismami papierowymi (dając rozkoszny komentarz) oraz pokazała kilka ciekawostek np. programik odwykowy blokujący smartfona na określoną ilość czasu ustawianą przez użytkownika. Po blokadzie telefon zamienia się w cegłę a blokadę można usunąć jedynie przywracając ustawienia fabryczne telefonu a co za tym idzie tracąc całą jego zawartość.

Ciekawe podejście do klientów (mam nadzieję że podejmą je inne firmy) zaprezentowali chłopaki z CD Projekt RED Jak powiedzieli sami prezentują zwykłą uczciwość a jakie to unikalne w obecnym świecie. Jak sami powiedzieli jedyny wielki błąd jaki popełnili to wypuszczenie „Wiedźmina” z DRM (notabene od razu spiraconego ku chwale sztuki piracenia choć była dostępna on-line wersja bez DRM)

Była prezentacja o GG jakie to nowe będzie fajne i w ogóle… Porozmawiałem o tych wizjach ze znajomymi i jakoś wszyscy twierdzą że  to równia pochyła, jedyne co to odwleką konanie ale sukcesu nikt im nie wróży. Jako poziom zainteresowania przyszłością GG niech posłuży jedyne pytanie do prezentera – „A co będzie z Blipem?” (odpowiedź była jasna nie ma czasu, ni pieniędzy, ni chęci by cokolwiek z nim robić.)

Oczywiście były i buby jak np. prezenter opowiadający o tym jak się przygotować i prowadzić prezentację który sam szukał podczas występu w laptoku jakiejś prezki którą chciał pokazać, cytował wiele ale zraził mnie gdy Syreny połączył z Charybdą i Scylla w jedną przygodę bo skąd mam wiedzieć że reszta to nie były takie same brednie?. Szkoda że położył bo naprawdę był to fajny temat.

Chwilami było ciasno to zagęszczenie pomiędzy blatami pełne od głów to miejscówki na schodach.

Fajnie było pojechać podać rękę starym znajomym z WordCamp-a czy Blog Forum i pogadać z nimi przy rumie/piwie czy co kto tam miał. Okazało się że świat jest mały i na dodatek spotkałem kogoś z roboty nr3 nie spodziewając się że może zajmować się takimi parainformatycznymi tematami.

Generalnie organizacja InfoShare 2012 była dobra, choć tradycyjnie WIFI ledwie zipało.

Jadła w Pasibrzuchu nie polecam, nawet jak na studencką stołówkę było marne. Noclegi w Domu Sportowca „Roko” mimo świetnego właściciela zbyt drogie jak na oferowane warunki.

Przygoda z dzikami oraz opis co robiłem przez sobotę i niedzielę pojawi się za czas jakiś…

Autor: Arek Bibliotekarz

Dinozaur pamiętający czasy LOAD "*",8,1 oraz szczęśliwy posiadacz BBS-a przez tydzień. Wizjoner, z żalem w sercu obserwujący jak "dziki zachód" internetu upada na kolana pod wpływem polityków i korporacji. Aktualnie władca CMS-ów na państwówce. Wyznawca synergii oraz Pastafarianizmu. Możesz go podglądać na Facebooku czy Twitterze

4 komentarze

  1. Kto wie… może faktycznie by się pojawiły teksty że rozum z urodą nie chodzi w parze, ale to nieistotne bo udowodniłyście że można błyszczeć na wszystkich płaszczyznach. Jestem bardzo zadowolony z poziomu Waszej prezentacji co zresztą oddaje kolejność opisywanych paneli.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *