Grubasy cz. 2 :)

To sobie popatrzyłem na kijki :( Olimpijka zawiodła mnie, kupa ludzi, namioty ze sprzętem wszelakim   również sportowym a kijków żadnych nie było :(

Oczywiście nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło, wróciłem obładowany różnymi książkami po 1 zł, poćwiczyłem targowanie i bycie otwartym ;) Udało mi się kupić książkę „Komsanowa Bogumiła – Książka i jej czytelnicy w dawnej Polsce” której tytuł chyba padł na wykładzie, ale nie wiem czy tylko jako materiał do przygotowania pracy na zajęcia, czy jako ogólną lektórę pomocną w egzaminie. Przeczytałem na chybił trafił jeden rozdzialik i nie powiem fajna przeczytam całą. Książka dość unikatowa bo na alledrogro jej nie ma i chyba tylko w 2 antykwariatach google ją pokazało w szalonych cenach w porównaniu z ta którą dałem :)

Wracając do tytułu ;) psychologa z tego zespołu nie polecam, jakoś ktoś kto manipulację nazywa hipnozą nie jest według mnie wiarygodny. Przykładowo do jednej z kobiet powiedział „czy może Pani zamknąć okno” jak ta wstała to stwierdził że ją zahipnotyzował bo mogła odpowiedzieć „tak” albo „nie” zamiast wstać aby je zamknąć. Moim zdaniem cienias jakiś, przez 30 minut paplał wkoło ale nic nie powiedział konkretnego poza autopromocją towarzystwa którego jest prezesem.

Dietetyczki, te dały ciekawy pokaz co jest zdrowe a co nie i jak napis FIT na opakowaniu ma się do zawartości – szkoda gadać. Ważna informacja jaką wyniosłem z ich pogawędki to czytać etykiety ze zwróceniem uwagi na kolejność składników (ustawa wymaga aby trzymały kolejność zgodną z zawartością procentową w produkcie) np. jogurt z miodem a kolejność cośtam, cośtam, syrop glukozowo-fruktozowy, cośtam, cośtam, miód – oznacza że tego miodu to tam nie ma prawie choć słodziutki jogurcik :D. Swoją drogą to podobno w stanach to właśnie ten syrop glukozowo-fruktozowy odpowiada głównie za otyłość społeczeństwa, u nas jeszcze chyba można dodać przecier jabłkowy jeden z głównych składników czekolad nadziewanych wedla np. malinowej :) Generalnie to warzywa, warzywa, warzywa, nieoczyszczone ziarno i rybki można jeść, głodówki wszelakie rozwalają naszą przemianę materii i nie powinno się ich praktykować nawet jednodniowych tu cytat

bo jak się człowiek ma czyścić kiedy nie ma się czym wypróżnić?

Kolejna ciekawostka to otręby caculki, wskazane, dobre ale jak chcesz sobie kiszki zakleić to rewelacyjne są do tego, weź 3-4 łyżki stołowe wymieszaj z mlekiem wypij i ciesz się sklejeniem jelit :D Otręby wprowadza się stopniowo do diety od 1 łyżki i nie miesza z mlekiem jogurtem itd. Banan zawiera 2 łyżki cukru więc jest niewskazany i to tyle co mam zapamiętać

Jemy co 4 godziny ale mało i na 2 – 3 godziny przed snem, a nie o 18 i potem nic, bo jak się kładziesz o 1 w nocy to rozwalasz gospodarką cukrem i puchniesz :( tak samo dobrze jest łyknąć co nieco na fajrant zanim się wróci do domu :) żeby mieć te posiłki co 4-5 godzin. Po wstaniu trzeba zjeść śniadanie do 30 minut od wstania, PRZED KAWĄ :D

Trenerka z kolei powiedziała że ćwiczenia wieczorne robią masę mięśniową a poranne spalają tłuszcz i wcale nie trzeba się zasapać jak reksio wystarczy tylko podnieść na jakąś godzinkę tętno zgodnie z wyliczankami, jak ktoś będzie chciał to wygrzebię jak to liczyć.

Im wiecej czytam o nordic walking tym bardziej myślę o zakupie kijków i oczywiście ich używaniu, ktoś chętny na spacerki?

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: mózgownica

Autor: Niedoszły Bibliotekarz

Dinozaur pamiętający czasy LOAD "*",8,1 oraz szczęśliwy posiadacz BBS-a przez tydzień. Wizjoner, z żalem w sercu obserwujący jak "dziki zachód" internetu upada na kolana pod wpływem polityków i korporacji. Aktualnie władca CMS-ów na państwówce. Wyznawca synergii oraz Pastafarianizmu. Możesz go podglądać na Facebooku czy Twitterze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *