jestem zdegustowany :(

Jak pisałem chcę nakarmić adserwer reklamówkami pomyślałem sobie o tych których warto wspierać czyli NGO-sach. Może i nie jestem w stanie wiele ich zareklamować ale w ciągu 3 dni serwer wyświetlił ponad 8 tysięcy reklam więc parę osób by zobaczyło informacje o nich.

Przez całe popołudnie i wieczór przeszukiwałem różne adresy typu niebieska linia, lastrada, kidsprotect, dzieci niczyje i nic poprostu QPA ani jednego bannera dla chcących ich wspomóc nie mówiąc już o takim który bym mógł wstawić na stronę. U ekologów chociaż grennpeace i wwf miały jakieś.

Tak na dobrą sprawę czuję niesmak wszystkie te ngo-sy pomimo że mają stronę w sieci, absolutnie z sieci nie korzystają aby się reklamować.

Kuriozalnie organizacja działająca głównie w internecie też nie udostępnia żadnych materiałów reklamujących poza możliwością dopisania swojej strony do ich katalogu stron bezpiecznych dla dzieci. Warunkując zapisanie zamieszczeniem ich „certyfikatu” u siebie na stronie. Ja tego typu ich  reklamówkę chciałem wstawić ot tak po prostu.

Ręce opadają, organizacje płaczą że nie mają jak ludzi informować o swoich działaniach a nie wykorzystują takiej potęgi jak internetowa społeczność. Publikują swoje filmy i nagrania z radia ale tylko u siebie, nawet na głupim youtube ich nie ma :( cóż widać mają tylko parcie na telewizyjne szkło.

Strony owszem niektóre ładne ale jeśli chodzi o przekaz w dwie strony to już lipa, jest wyłącznie informacja od nich. W ten sposób skazują się na sieciową banicję a wystarczyło by jakiegoś stażystę posadzić niech odpowiada w imieniu stowarzyszenia czy fundacji. To nie jest kwestia pieniędzy to brak wiedzy, wydają dużą kasę z dotacji na grafika, opłacają drogi serwer i czasem napiszą jakiegoś newsa. To już lepiej jakby na darmowym serwerze podali wyłącznie swój adres a marnowaną kasę spożytkowali na cele statutowe.

BIBLIOTEKARZE !!! WASZE STRONY SĄ DOSKONAŁE, może uboższe w bajery typu flash, multimedia, itd, ale ile w nich treści w porównaniu do tych stron NGO-sów robionych za ciężką unijną kasę oraz wszelakie dotacje.

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: mózgownica

Autor: Arek Bibliotekarz

Dinozaur pamiętający czasy LOAD "*",8,1 oraz szczęśliwy posiadacz BBS-a przez tydzień. Wizjoner, z żalem w sercu obserwujący jak "dziki zachód" internetu upada na kolana pod wpływem polityków i korporacji. Aktualnie władca CMS-ów na państwówce. Wyznawca synergii oraz Pastafarianizmu. Możesz go podglądać na Facebooku czy Twitterze

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *