Dziś przeprowadziłem krótkie zapytanie do googla o kandydatów na radnych z mojego okręgu wyborczego zgodnie z poniższym szablonem:
Nazwisko Imiona radny/a (w zależności od płci) wola
To dość oczywiste słowa kluczowe moim zdaniem. Spodziewałem się dzięki niem wyszukać w pierwszych 20 wynikach zwróconych przez wielkie G strony domowe kandydatów. Wynik jaki otrzymałem na to zapytanie bardzo mnie zastanowił. Jak znajdę chwilę to zweryfikuję te wyniki bo wynika z nich że albo kandydaci do rady woli nie mają „kampanijnych” stron internetowych albo mają je bardzo słabo zindeksowane. Jako pierwszy zwracał mi się praktycznie za każdym razem plik pdf opublikowany przez urząd dzielnicy zawierający spis kandydatów a potem było różnie.
Wynik jest zaskakujący na 27 osób kandydujących do rady Woli w moim okręgu według tak skonstruowanego zapytania wyszło że tylko ja mam swoją stronę z domeną, 2 osoby ma konta na wortalach utworzonych z myślą o radnych (dorady.org i twoi radni.pl) oraz 3 osoby pokazały się z kontami na facebooku. Żadnej naszej klasy, goldenline, twittera itd… nie chce mi się wierzyć że taki jest stan faktyczny ale sprawdzać dokładniej teraz nie mam czasu. Wrócę do tematu za tydzień bo frapuje mnie czy kandydaci nie mają swoich stron czy są one niezindeksowane, tak więc ciekawe badanie informacyjne przede mną :)
Szybki test wykazał że samo nazwisko i imię w zapytaniu zwraca konta z fbukozy i goldena. Pozostaje do prześledzenia kwestia czy faktycznie zwraca kandydatów z mojego okręgu wyborczego czy ich imienników ale to dłuższa analiza nie na dziś.
Jak by komuś się chciało testować różne zapytania z moja konkurencją to spis kandydatów na radnego jest pod linkiem a wyniki testów proszę wstawić w komentarzach do tej notki.