Moja przedwyborcza sonda uliczna

Wczoraj przeprowadziłem małą sondę uliczną z dwoma pytaniami

„Czy będzie Pan/Pani brać udział w najbliższych wyborach?”

po pozytywnej odpowiedzi zadawałem drugie pytanie weryfikujące :>

„a kiedy będą te wybory?”

efekt był niezły, osoby deklarujące w prawie wszystkich przypadkach znały termin nadchodzących wyborów choć pojawiły się i odpowiedzi typu „Ja wiem” oraz „W weekend któryś”

Oczywiście „badanie” było robione w miejscu gdzie kandyduję do rady czyli Wola okrąg nr 5 (Mirów) na grupie osób znajdujących się na ulicy. Niedziela godziny 14-15 , głównie osoby w wieku do 30 lat i powyżej 60.

Zebrane wyniki to:

  • wybieram się na wybory 14 osób
  • jeszcze nie wiem 4 osoby
  • nie pójdę na wybory 26 osób

Rozważam ponawianie tej sondy do czasu wyborów bo ciekaw jestem czy takie pytanie na ulicy będzie miarodajne, a już niebawem będę miał jak sprawdzić.

Autor: Arek Bibliotekarz

Dinozaur pamiętający czasy LOAD "*",8,1 oraz szczęśliwy posiadacz BBS-a przez tydzień. Wizjoner, z żalem w sercu obserwujący jak "dziki zachód" internetu upada na kolana pod wpływem polityków i korporacji. Aktualnie władca CMS-ów na państwówce. Wyznawca synergii oraz Pastafarianizmu. Możesz go podglądać na Facebooku czy Twitterze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *