A puszczę plotkę co mi tam ;)
Gdzieś tak wiosną Langenscheidt dobrał sobie metodą wynajmu prawie drugie tyle powierzchni co posiadał na Grażyny 13.
Postawił klimatyzację pokoi, dodatkową szafę teleinformatyczną, rozciągnął sieć komputerową, pociągnął extra zasilanie elektryczne do klimatyzatorów, meble itd.
Inwestycja zdawała się być spora sugerowała rozwój ale teraz co miesiąc Langenscheidt oddaje 2 pokoje. Jak tak dalej będzie szło niebawem znów się zmieści na swoim poprzednim piętrze.
Może znaleźli inną lokalizację nie wiem, niestety wygląda jednak jakby zapadali się w sobie.
Wpis powstał przy okazji a właściwie to z powodu tej książeczki co to miałem okazję u nich w biurze przewrócić w niej kilka kartek, i spodobała mi się z racji fajnego podejścia do nauki języka.