program bibliotekarz.net opis część II

Nie wiem czemu ale program ten mi jakoś nie pasuje nie żeby był tragiczny ale jakoś nie podszedł mi. Może za wysoko stawiam poprzeczkę a może dlatego że jest pierwszy do oceny? Na koniec może zrobię jakieś zestawienie co mi się w którym programie podobało a co nie itd.

Wydaje mi się że brak zachwytu wypływa z małej wygody używania. Program bibliotekarz.net ma dwa atuty jeśli chodzi o ergonomię wprowadzania danych, a właściwie jeden występujący w 2 miejscach – po wprowadzeniu użytkownika lub książki program pyta się czy wprowadzić następnego jest to bardzo przydatna funkcja przy budowie bazy ale nie wiem czy nie przeszkadza przynajmniej w części dodawania użytkownika podczas normalnej pracy bo przecież nie rejestruje się ludzi na co dzień po kilku naraz.

ale po kolei :)

Po uruchomieniu program bibliotekarz.net wita nas okienkiem porady, fajnie :) ale porad jest tylko5 a może 6 :) więc możemy okienko przeklikać przy pierwszym uruchomieniu a potem zaznaczyć aby się nie pojawiało :)

Kolejnym krokiem jeśli założyliśmy kilka kont użytkownika tylko bibliotekarzy a nie kont czytelników  jest wczytanie bazy danych /plik -> otwórz bazę/ za pomocą podanego użytkownika i jego hasła – trochę to dziwne bo baza /moim zdaniem/ powinna się łączyć od ręki a poziom dostępu do danych powinien realizować program nie baza danych zresztą tego problemu puki co i tak nie ma bo wszyscy użytkownicy mają te same prawa i mogą robić wszystko.

Po zalogowaniu się do bazy możemy zapoznać się z listą książek jakie mamy na stanie, aczkolwiek sądzę że do pracy było by lepiej gdyby jako pierwsze się uruchamiało okno zwrotów albo wypożyczania. W oknie wyszukiwania dobrze widać książki które są wypożyczone bo mają inny kolor rzędu, również w ten sam sposób w bazie czytelników wyróżniono kto ma wypożyczone książki.

Wydaje mi się mało wygodne wprowadzanie czytelnika lub książki tylko po cyferkach, owszem przy czytniku kodów to nie gra roli ale przy ręcznym wprowadzaniu to kiszka bo nawet program nie podsuwa podpowiedzi w oknie wprowadzania danych. Nie jest osłodą fakt że autor programu bibliotecznego prawie zapomniał o użytkownikach klawiatury i poza kilkoma nie można używać skrótów klawiaturowych które są szybsze od myszy!

Dość ciekawą opcją jest możliwość użycia e-maila do powiadamiania czytelnika o zaległościach itd. ale funkcja ta nadaje się tylko do wysyłania komunikatów jbo nie odbiera poczty. Niestety również nie ze wszystkimi serwerami poczty to rozwiązanie zadziała bo w opcjach konfiguracji brak kilku istotnych ustawień serwerowych np. sposobu autoryzacji, portu.

Opcja wypożyczania czasopism jeszcze nie działa i dobrze by było jakby autor skoncentrował uwagę na dopieszczeniu części oddanej do użytku zanim rzuci się na czasopisma :)

Autor: Niedoszły Bibliotekarz

Dinozaur pamiętający czasy LOAD "*",8,1 oraz szczęśliwy posiadacz BBS-a przez tydzień. Wizjoner, z żalem w sercu obserwujący jak "dziki zachód" internetu upada na kolana pod wpływem polityków i korporacji. Aktualnie władca CMS-ów na państwówce. Wyznawca synergii oraz Pastafarianizmu. Możesz go podglądać na Facebooku czy Twitterze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *