Jak pisałem wcześniej nie chcę aby po wywieszeniu przez mojego szefa listy urlopów w necie, przyszedł do mnie na na maila skarabeusz@zig-zag.pl tydzień przed urlopem jeden rozdział z przewodnika do miejsca gdzie zaplanowałem urlop, skupiający się na uwielbianych przeze mnie sportach jakie mogę tam uprawiać oczywiście z zachętą kupienia całości albumowej (czytaj drogiej) publikacji. Przecież to tylko jedna kwerenda do bazy danych zawierających mój profil, którym będą handlowali niebawem.
Żeby automatyczni handlowcy vel boty nie mieli tak łatwo trzeba bazę danych popsuć. Ponieważ za podstawę ta baza ma cały internet, to trzeba w nim pisać bzudry i klikać losowe linki które nas nie interesują oraz wyszukiwać rzeczy od czapy.
Dlatego też jeśli spotkacie przy jakimś moim wpisie na blogu, facebooku czy gdzie indziej imię demonicy Drauga wspomnijcie ten projekt i nie łączcie wygłaszanych tam teorii z moją osobą inaczej niż przez filtr fałszowania rzeczywistości.
Najprawdopodobniej profil mój wzbogaci się o jakieś fascynacje serialami albo bollywoodem, kto wie może się pokuszę o ściemę jaka to historia jest dla mnie istotna i ciekawa :) Zapewne powstanie jakiś klon do zadań specjalnych, będą się pojawiać różne adresy e-mail niby moje, jak nie zbraknie mi zaparcia to wykreuję drugą alternatywną osobowość na potrzeby googla żeby tych arkadiuszów stępkowskich było więcej :)
Oczywiście tak naprawdę nic się nie zmieniło, sportów nadal nie lubię ale skoro było słowo drauga to patrzcie przez palce na to co tu wypisuję bo nie musi być zgodne z prawdą. Słowo klucz do fałszowania może się pojawiać w kilku miejscach więc bądźcie czujni :)
Chciałem to pozostawić bez komentarza (ew. z komentarzem o treści "bez komentarza ;-)), ale pokuszę się o przepowiednię:
będziesz miał z tego więcej szkody niż pożytku.
proszę o poprawienie tytułu!!!
@bibla dzięks
@Kikuchi a to czemu będą szkody? Zakładam że jeśli wyprodukuję wystarczającą ilość śmieci to faktyczna osobowość i dane prywatne powinny utonąć w ich zalewie zaś, standardowe rozwiązania stosowane przez boty powinny się wykrzaczyć w sensie logicznym na nich. Automaty na pewno nie będą w stanie odseparować co jest prawdą a co fałszem, a dla złych ludzi stanie się to utrudnieniem bo mam nadzieję że ilość danych do ręcznego odsiewu przekroczy opłacalność przesiewania.
Jest w tym co wymyśliłem jakiś błąd logiczny którego nie widzę? Jeśli możesz to wyłuszcz mi na czym opierasz swoją przepowiednię będę wdzięczny.