cenzura państwowa

pudła zawierające archiwum dworczkgate

Żebym nie zapodział napiszę tutaj bo ciekawy kejs związany z cenzurą.

Zarys sytuacji

Jest lipiec 2021, w świat idzie informacja że konta mailowe ministra Dworczyka a zarazem szefa kancelarii premiera (pinokia) zostały przejęte przez hakierów pewnie z rosji. Przejęte zostaje jego oficjalne konto mailowe w domenie sejm.gov.pl i prywatne na wirtualnej polsce. Dworczyk korzysta z prywatnego konta żeby nasze służby (zapewne ziobry) go nie podsłuchiwały. Sam stwierdził że nie rozróżnia które konto jest prywatne a które służbowe, zaś innym razem twierdzi że nic poufnego/rządowego przez prywatne konto nie poszło (czyli jednak je rozróżnia).

Oczywiście to że „nic nie poszło” to ściema bo opublikowane są jego rozmówki z premierem i innymi możnowładcami pis na tematy co najmniej drażliwe. Niebezpiecznik komentując temat trzyma dystans czasami dodając że hakierzy publikują rzekome maile itp.

Treści z maili Dworczyka są udostępniane w komunikatorze Telegram który napisali ruscy programiści a z powodów prawnych wynieśli z rosji do dubaju. Autorzy deklarują chęć powrotu do kraju rad jak im się przepisy zmienią. (Stan na dzień pisania posta)

Publikowane treści oczywiście uderzają w pisowski rząd, pokazując że w rozmowach na najwyższych szczeblach władzy słupki poparcia są ważniejsze niż statystyki umieralności na COVID i wywlekają wiele innych kompromitujących sferę rządzącą tematów.

Nie zamierzam się silić na dodawanie słowa rzekome maile itd. bo uczestnicy tych konwersacji nie dementują udziału w tych mailingach. Nie da się wykluczyć że pojawią się jakieś sztuczne wrzutki ale to raczej nie istotne w zalewie tych prawdziwych treści które kompromitują rządzących.

Działania rządu

Telegram jest oprogramowaniem działającym na serwerach poza granicami polski.

Polski rząd ma ból dupy bo wyciekła ich prawdziwa natura i nie wiedzą co robić. Podjęli więc jedyną według ich komunistycznych móżdżków słuszną decyzje i podjęli działania aby zablokować konto publikujące te niewygodne dla nich dane na Telegramie.

Przepychanki polski rząd – firma w dubaju trwały długo (polskojęzyczny profil publikował dane ponad miesiąc) ale zostały uwieńczone sukcesem.

Konto zostało zablokowane.

Jednocześnie rządowi nieudacznika z żoliborza nie przeszkadza że rosyjskojęzyczne konto publikujące to samo (a działające dłużej) nadal pozostało działające po ich interwencji. To że następnego dnia powstało nowe polskojęzyczne konto i zamieściło archiwum poprzednich publikacji do pobrania pokazuje tylko i wyłącznie że rządzący albo są idiotami, albo szykują się do większej gry (o tym dalej).

Oprócz działań kancelarii premiera (pewnie pisali na bedryczów) do blokady konta włączono sojuszników z NATO. Doprowadzono do szantażu Telegrama że albo zablokuje konto udostępniające maile albo aplikacje Telegrama wylecą z google apps i aple store. Wywarto też presją grożąc blokadą infrastruktury Telegrama przez jeden z krajów NATO. (za Niebezpiecznik)

Tak więc publikacje z prywatnego konta nie zawierające podobno żadnych istotnych informacji spowodowały ze rząd użył wszystkiego co mógł żeby je zablokować.

Przemyślenia które spowodowały napisanie tego posta

Rząd blokując jedno konto się zbłaźnił bo nic w internecie nie ginie a miejsc do publikacji jest miliard. Przykładowo w dniu blokady konta od ręki ktoś w social media wrzucił link do arkusza z archiwum udostępnionych danych.

Dwie wielkie podobno niezależne firmy Google i Apple wzięły udział w blokowaniu treści niepasujących naszemu rządowi pod wpływem swojego rządu.

Bliżej nieznana firma telekomunikacyjna raczej też jakaś duża skoro infrastruktura Telegrama na niej się opiera wzięła udział w rządowym szantażu.

Google następnego dnia zablokowało arkusz google z listą archiwalnych postów z telegrama, ale samych postów nie poblokowało (stan na dzień pisania posta) przykład1 przykład2

Tańczącego w samych majtach radomskiego radnego PiS wielkie G zablokowało ale jak widać na końcu póki co film żyje własnym życiem

Zablokowanie jednego z kont publikujących na Telegramie może być prostą grą na to że hakiery utworzą koleje konto i będą dalej publikować.
Daje to podstawę do stwierdzenia że skoro nie można skutecznie zablokować hakiera na Telegramie to wprowadźmy narodowy internet jak w chinach czy rosji.

deklaracje firm typu „don`t be evil” Googla czy Telegramowe:

P: Jakie są wasze przemyślenia na temat prywatności w Internecie?
– Uważamy, że dwoma najważniejszymi elementami prywatności w Internecie powinny być: Ochrona Twoich prywatnych rozmów przed szpiegowaniem stron trzecich, takich jak urzędnicy, pracodawcy itp.
– Ochrona Twoich danych osobowych przed stronami trzecimi, takimi jak specjaliści od marketingu, reklamodawcy itp.

są nic nie warte jeśli firma może coś na tym stracić.

Jeżeli wyjdziemy z unii i z nato jak to sobie zaplanował „mały strateg” to rząd nic nie będzie mógł zablokować jeśli nie postawi narodowego firewala (a że będzie on pewnie jak albicla to nie ma się czym martwić).

Ostatni post przed zamknięciem konta był z filmem pokazanym w twicie poniżej. Jeśli to nie Dworczyk leży w łóżku to i tak pozostaje pytanie czemu na mailu ma podskakującego w samych gaciach kolesia to jego przydupas czy jak?

UPDATE
Odrodzone konto pożyło na telegramie 1 dzień, ciekawe gdzie się przeniosą?

UPDATE 20.07.2021
no ciekawe czy z ruskiego yandeksa zniknie https://yandex.com/chat/#/chats/1%2F0%2Fb0ba621f-a1ef-476c-8a9d-8639eb249a89

Autor: Niedoszły Bibliotekarz

Dinozaur pamiętający czasy LOAD "*",8,1 oraz szczęśliwy posiadacz BBS-a przez tydzień. Wizjoner, z żalem w sercu obserwujący jak "dziki zachód" internetu upada na kolana pod wpływem polityków i korporacji. Aktualnie władca CMS-ów na państwówce. Wyznawca synergii oraz Pastafarianizmu. Możesz go podglądać na Facebooku czy Twitterze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *