WordCamp Lublin 2017
Tyle już napisano o WordCamp Lublin że sam nie wiem czy warto coś jeszcze dodać.
Ogarnięcie jednej lokalizacji na spanie, wykłady, warsztaty i middle party to było mistrzostwo świata, w dodatku z grilem na dachu Lublina. Szymon i super ekipa wiedzą że mają mój szacun za organizację, bo im to mówiłem, ale powtarzam jak by tu trafili przez przypadek. Inna sprawą jest że pewnie w totalnym amoku zamykania konferencji (po trzech ostrych dniach na nogach) pewnie wyleciało im to z głów, ale kto nie robił takiej imprezy to nie wie jak to jest.
Było świetnie na WordCamp Lublin
Zacznijmy od miasta, Lublin jak Lublin fajny, z koślawymi chodnikami, miejscami jak zatrzymanymi w kadrze takie wczesne lata 90 ubiegłego stulecia, miejscami z rynsztokami które nie są ozdobami tylko funkcjonującą tkanką miasta. Nie zmienia to faktu że mają również urokliwe miejsca jak to z balonami.
Ludzie jak to na WordCampie życzliwi (więcej…)