Wola Supermarket Olimpijka

Jest koło mnie taki market co to tylko w niedzielę działa ;) Co tydzień w ramach ćwiczeń zdrowotnych chadzam sobie 3 kilometry tam i z powrotem na bazar. Bywa że zahaczę jeszcze o górkę w parku, albo popatrzę sobie na stawy. A to sobie coś kupię na bazarze, a to tylko potarguję się trochę, czasem … Czytaj dalej Wola Supermarket Olimpijka

morze pomorze

ale wymyślił mi się fajny przykład na przydatność ż :) Odszczekuję niniejszym część starych twierdzeń na temat polskich znaków. Dojrzałem a raczej spotkałem kogoś kto mnie przekonał że jednak przerobienie polskiej pisowni do klawiatury nie jest sprawą prostą. Był czas że każdego maila i każdy wpis podpisywałem w stylu „ch ż ó do śmieci” trochę… Czytaj dalej morze pomorze

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: mózgownica

znaki :)

Jestem trochę przesądny wierzę że czasem coś/ktoś daje nam znaki. W robocie nr 3  (ostatniej z tych dawnych elektrycznych jakie mi pozostały) dostałem dziś drugie ostrzeżenie. Dwa centymetry wyżej i kombinerki wydziobały by mi oko a spadając z 6 metrów pewnie bym się nieźle rozbił jeśli bym przeżył. Pracowałem sobie na długaśnej drabinie pod sufitem… Czytaj dalej znaki :)

Witaj, blogu! (pierwszy post z steplowski.net)

Jak co niedziela (prawie każda w którą nie mam innych ważniejszych zajęć) zrobiłem sobie spacerek na olimpijkę. To taki bazar gdzie na bocznych placach głównie leśne dziadki, meneliki i inni specjaliści od rupieci wystawiają swoje zdobycze na sprzedaż. Dzisiejsze polowanie zakończyło się sukcesem za 5 złotych polskich nabyłem 2 filiżanki :) Przepłacona ;) choć wytargowana… Czytaj dalej Witaj, blogu! (pierwszy post z steplowski.net)