Chyba napiszę nowelę pod takim pięknym tytułem. Taki paradokument na bazie tego co obserwuję. Sam nie wiem czy to będzie bardziej „Kto zabrał mój ser”, czy coś z „Medalionów”. Najprawdopodobniej oba kierunki w burleskowym sosie bo to co się wyprawia to Farsa przez wielkie eF.
Na kanwę opowieści będzie składać się:
- chcenie Burmistrza nie poparte środkami na realizację chcenia
- kreatywność Dyrekcji aby chcenie zrealizować posiadanymi zasobami
- opór materii w sensie brak możliwości technicznych żeby chcenie wprowadzić w życie zgodnie z przepisami prawa
Będzie trochę z klasycznej tragedii antycznej bo każdy z bohaterów poniesie klęskę indywidualną a skomasowane klęski te uderzą bezpośrednio w instytucję.
Główne postacie: Czytaj dalej