FreeMind po polsku

Używam na codzień freemind-a do ogarnięcia zbyt wielu informacji generujących się z powodu mojej głupoty ;).

Muszę się przyznać że pazerność na punkty ECTS doprowadziła mnie do sporej głupoty jaką się okazało wzięcie 3 zdalnych fakultetów na platformie COME UW. Fakultety te wymagają ode mnie tyle pracy co wszystkie pozostałe przedmioty ze wszystkich semestrów razem. Widocznie nie jest to sposób nauki jaki pasuje mojemu przyswajaniu wiedzy. Cóż nabrałem sobie na głowę to mam, więc wspieram się FreeMind-em.

Pod adresem domowym pobierania jest wersja 0.9 beta freemind po polsku. Jest to RC3 więc nie jakaś mocno rozsypująca się, ale raczej wersja w fazie testów końcowych :)

Po pobraniu najbogatszej wersji FreeMind instalacja na windows xp poszła głaciudko. Kazałem nadpisać mu katalog zainstalowanej wcześniej i używanej z powodzeniem wersji 0.8 freemind.

Dodam że /na gorąco po 1 dniu używania/ freemind po polsku a zarazem w kolejnej wersji jest dużo bogatszym programem niż wersja której używałem do tej pory. Miałem w ramach „odpracowania” za używanie przetłumaczyć go, ale ktoś już to zrobił więc pozostaje mi tylko testować fremind i testować oraz raportować problemy jeśli się pojawią. Z przyjemnością to zrobię, bo dobre darmowe oprogramowanie trzeba wspierać.

:)

Nie wiem czy już pisałem że mam w planach wrzucić tu gdzieś mapy myśli z kursów które robię /choć są bylejakie aczkolwiek treściwe :)/ może się komuś przydadzą?

Autor: Arek Bibliotekarz

Dinozaur pamiętający czasy LOAD "*",8,1 oraz szczęśliwy posiadacz BBS-a przez tydzień. Wizjoner, z żalem w sercu obserwujący jak "dziki zachód" internetu upada na kolana pod wpływem polityków i korporacji. Aktualnie władca CMS-ów na państwówce. Wyznawca synergii oraz Pastafarianizmu. Możesz go podglądać na Facebooku czy Twitterze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *