Jakoś nie mogę się wyzwolić od „politykowania” co i rusz pomysły przedstawicieli narodu doprowadzają mnie do rozpaczy. Rozumiem Państwo traci kasę z akcyzy na tytoń na leczenie palaczy, no to wymyślają zakaz reklam papierosów, obklejają papierosy i tytoń swoimi reklamówkami. OK może któryś z palaczy jeszcze nie wie co to rak i się dowie dzięki… Czytaj dalej palenie zabija – i co z tego? syrop fruktozowo-glukozowy też
Kategoria: mózgownica
Mózgownica to miejsce rozważań wszelakich, jest to najpopularniejsza kategoria na blogu. Wszak większość tekstów które wstawiam na bloga są efektem mojej zadumy czy zadziwienia otaczającym mnie światem.
Nie ważne czy jest to wpis o studiowaniu w IINiSB czy przepis na jajko w szklance proces pisania zostaje wyzwolony jakąś potrzebą, chęcią naprawy czy utrwalenia tego co mi się tam gdzieś za uszami w mózgownicy pojawiło.
Zapraszam do zapoznania się z tematami bloga w kategorii Mózgownica:
Biblioreklama do rozpropagowania :)
Biblioreklama : „Paweł B. nie był od dawna w bibliotece i nie jest mądrzejszy od piątoklasisty” (jak sam mówi) treść wpisu zmieniona powód tutaj
B.G. (Before Google) A.G. (After Google) moja nowa miara czasu
Ostatnio ktoś pokazał mi taki fajny obrazek wzbogacony moim opisem w czerwonych ramkach fragment do którego nawiązuje jest poniżej Wprowadziłem do swojego języka nową datę przełomową B.G. i domyślnie nie wymieniane A.G. to taki równoważnik jak p.n.e i n.e tyle że oparte o Google nie o Chrystusa. Zdecydowałem się na taki krok nie bez kozery… Czytaj dalej B.G. (Before Google) A.G. (After Google) moja nowa miara czasu
kufel dla bibliotekarza ;)
No może nie do końca bibliotekarski ale związany z książką :) ma swoją nazwę Kufel Historia Drukarstwa Polskiego A pojemność jaka wow! jeden spokojnie by mi na cały wieczór wystarczył. Szkoda że nie jest zwymiarowany, ale 8 słownie osiem litrów piwa się w nim mieści. W pierwszej chwili pojawił się pomysł aby sobie kupić na… Czytaj dalej kufel dla bibliotekarza ;)
poranne dołki
wstałem rano i tak sobie myślę co to będzie za smętny dzień :( znowu arbajt nr 4 i 5, potem arbajt nr 2 (coraz mniej atrakcyjny zarobkowo) i oczywiście siedzące ciągle na karku Ogłupiające Zakuwanie Organizacja i Zarządzanie. Tiaaa stresogenny czynnik jak nie poprawię przedmiotu to rok w plecy. Beznadziejna pamięciówka. Lubię się uczyć ale… Czytaj dalej poranne dołki