jeszcze tylko dwa i….. połowa

No to jeszcze raz się udało :)

Kolejny semestr z czapy bo można mieć dwa warunki, a przedemną tylko dwa egzaminy :) reszta jestem przekonany że już jest do przodu :D tak więc witaj druga połowo licencjatu!!!o połowinkach myśleć czas.

Normalnie szok jak to się udało człowiekowi co tylko chciał spełnić marzenie z dzieciństwa i być studentem, bo „Student żebrak ale Pan”. Wszystko przez Asocjację Hagaw na czarnym winylu, głosem Rosiewicza wbiła mi do głowy, że trzeba postudentować aby poczuć smak życia :)

Jak ten czas leci, wczoraj na browarku okazało się że mamy już co wspominać z przebiegu studiów i to przez kilka godzin :> i co gorsza za drugie tyle będzie już koniec regularnych klimatycznych posiedzeń w sali dolnej. Kobietki się zmieniają wciąż, już nawet największe panikary nie płaczą przed każdym egzaminem jak podczas pierwszej sesji. Padło hasło, że następne egzaminy zaliczamy wyłącznie mailem żeby się nie fatygować, a licencjat to już się po prostu sam napisze  :)

Koleżanki kwitną i nabierają pewności siebie, to dobrze cieszy mnie to /myszki odchodzą w przeszłość/ ale jak wszystko ten rozkwit ma też i złe strony bezpośrednio dla mnie jako starosty. Niestety zaczyna się rozbicie na grupki, rok się zaczyna polaryzować i w związku z tym pojawiają się animozje, mam tylko nadzieję że mimo wszystko nie przestaniemy współpracować bo wtedy klapa by była po całości. Rozmawiam z każdą grupką i mówię że musimy współpracować, itd.  że inaczej będzie ciężko, dając przykład swoimi działaniami może pociągnę za sobą kobiałki, przynajmniej na tyle że się nie rozpadniemy do końca, że współpraca przetrwa. Czas pokaże jaki ze mnie „lider”

SZIT zaczynam być jakiś dziwny, to chyba przez ten ostatni czekający mnie egzamin /a może raczej porażkę?/, piszę pokarze dokonuję analizy że od pokarania więc nie to co chciałem, zmieniam na pokażę od pokazywania a pod czapką leci dalej, homfon, chyba dokonałem rozbioru na morfemy …. ech porażka.  Ewka dzięki, to przez ciebie /ewentualnie dzięki Tobie/ kujonko :) <- tego zdania nie zmienię  i możesz mnie nie lubić :) W końcu co w tym złego że ludzie kują? owszem można to nazwać inaczej np.  że ambitnie podchodzą do nauki tylko po co? ponoć jesteśmy kowalami swojego losu :) A tak na serio to publicznie dzięki za przystępny wykład o tej czarnej językoznawczej magii, jak zdam ten egzamin to dzięki Tobie [kwiat]

A tak swoją drogą to ciekawe czy mój językoznawczy tok myślowy był poprawny?

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: mózgownica

Autor: Niedoszły Bibliotekarz

Dinozaur pamiętający czasy LOAD "*",8,1 oraz szczęśliwy posiadacz BBS-a przez tydzień. Wizjoner, z żalem w sercu obserwujący jak "dziki zachód" internetu upada na kolana pod wpływem polityków i korporacji. Aktualnie władca CMS-ów na państwówce. Wyznawca synergii oraz Pastafarianizmu. Możesz go podglądać na Facebooku czy Twitterze

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *