póki co słońce :)

Riddiculus i wczorajszy bogin znika, a tak bardziej realnie przesuwa się w czasie, mam tydzień wolnego od niego. tak w natchnieniu potterowskim myślę sobie jaką bym miał różdżkę? Wychodzi mi że niezwykłą :) jako rdzeń mieszanka Cannabis indica i Humulus L :) zaś ona sama może z brzozy albo z wierzby koniecznie z rękojeścią zrobioną… Czytaj dalej póki co słońce :)

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: wydarzenie

nie zawsze się wygrywa :(

nie mam nic dobrego do napisania i myślę że lepiej abyście dalej nie czytali chyba że chcecie się zdołować ja piszę bo to podobno pomaga ot taka wersja psychoterapii

Jutro do matmy podejście nr następny :)

Idę jutro znów mówić wiersza :) Ciekawe czy tym razem się powiedzie. Szkoda że poprzednie „wiersze” wyszły już z czapki było by pewniej, nie wiem co zrobię jak wpadnie pani na pomysł aby wrócić do relacji czy co tam miałem poprzednio, może być śmiesznie :D niby sobie odznaczyła że umiem ale kto ją tam wie??… Czytaj dalej Jutro do matmy podejście nr następny :)

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: mózgownica

klePanie po zadzie

Kto rano wstaje, ten ma głupoty w głowie, a może to taki wybrakowany egzemplarz ze mnie? Raz kiedyś brałem udział w dyspucie o klepaniu pań po dupie :) i tak sobie myślę i myślę, że niewiedzieć czemu moja filozofia w tym temacie jest jakoś chyba trochę kosmicznie odbierana. Skoro /źródło Kasia/ zaglądanie w dekolt daje… Czytaj dalej klePanie po zadzie

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: mózgownica

czego to na allegro nie sprzedają

nawet takie bezeceństwa :) czyżby futerał na klejnoty ? za prawidłową odpowiedź co to jest dam lizaka :) tak się kończy chwila wolnego po udanym zepchnięciu roboty /kilka miesięcy temu bym nie uwierzył że zepchnę robotę za dobry pieniążek/ – bzdury w głowie :)