Podobno dziś o północy kończy się możliwość przerejestrowywania zajęć w usosie. Wczoraj rzuciłem dziewczynom z roku małe kłamstewko ;) że sobota to ostatni dzień i lepiej żeby uporządkowały swoje fakultety i tak dalej.
Ja wieczorkiem po zajęciach mimo iż nic mi się nie chciało /12 godzin na uczelni/ usiadłem do komputera i pożegnałem się z programowaniem /delphi 3 bym jeszcze przeżył, ale cała reszta poza komputerami i współuczestnikami, jest nie do przyjęcia/ za to będę się ćwiczył w emisji głosu. Pierwsze zajęcia świetne a ma być jeszcze śmieszniej.
Nie wiem czemu wczoraj się przemogłem /stawiam że to mój czuj zadziałał/ a może podświadoma wiara w usos-a, faktem jest że od rana trwa dziś migracja danych i nikt nic nie może zrobić :(. Ciekawe ile pozostanie ludziom śmieci co się z nimi nie pożegnali w terminie.
Jako ciekawostkę dodam że zniknął obrazek garfielda o którym pisałem kiedyś, a są gustowne strzałeczki otaczające klepsydrę. Szkoda bo kotek był fajniejszy.