W niedzielę po zajęciach rozmawiałem z mężem znajomej. Ogólnie lubię rozmawiać z mądrymi ludźmi daje mi to wiedzę, dystans, inną perspektywę. Rozmawialiśmy o biznesach, o pomysłach, nie wiem co z tego wyniknie bo raczej mamy sobie nawzajem do zaoferowania to samo. Skoro się nie uzupełniamy a dublujemy to raczej jesteśmy konkurencją ale cóż wymieniliśmy się wiedzą.
Generalnie skoro ludzi mających koncepcji jest wiele, tych mających dobre koncepcje też sporo to dlaczego tylu z nich zarabia źle?
Myślałem nad tym trochę i jeszcze trochę i pewnie nic odkrywczego nie wymyśliłem :) Poza posiadaniem koncepcji trzeba je realizować :D i to pewnie cała tajemnica.
Tak więc skoro mam dobry pomysł nr 168 i porzucam go dla jeszcze lepszego pomysłu nr 169 to jestem głąbem i tylko pozornie idę do przodu faktycznie tracąc czas.
Lepsze jest wrogiem dobrego
Chyba się „cofnę” i dokończę dobry pomysł nr 168 bo skoro jest dobry trzeba dać mu szansę a nie gonić króliczka :)
Cóż przeprowadzę ten eksperyment najwyżej na edisona wykluczę możliwość zarabiania nr 168 i przejde do świetnego pomysłu 169 choć powstał już koncept 170 :D
Tak w wymyślaniu jestem niezły buuuachachaaaa zwłaszcza głupotek ;)