Byłem na biznesowej „wycieczce” znaczy się jednodniowy wypad za miasto na ustalenia jak nowa strona uczelni ma wyglądać. Nie powiem trochę się pociągi zmieniły odkąd jechałem nimi ostatnio, zwłaszcza w tamtą stronę nawet było gdzie golarkę do prądu włączyć ;) bo dzieciątko dzielnie wytrzymało prawie cały dzień bez kroplówki. Gdzie byłem niech wam fotki podpowiedzą… Czytaj dalej wypad za miasto
Miesiąc: grudzień 2009
dżejzus, spać nie mogę
Normalnie szok jak to moje zwoje mózgowe ruszyły do boju :) Położyłem się dziś spać dość wcześnie bo już padałem na nos, o północy przebudzenie i ruszyła gonitwa myśli. Najpierw powoli jakieś pierdoły że będzie spokojniej jak już się z robotą nr 1 pożegnałem i inne takie pierdu, pierdu. A potem się nakręciłem że aż… Czytaj dalej dżejzus, spać nie mogę
dawno nie pisałem
to odpowiedź na bibli przemyślenia bo komentarz był za krótki :) Globalizacji nie unikniesz więc nie mieszałbym mc’donalda, pizzy na telefon, walentynek itd. ze sprawami ochrony kultury bo to nie ma sensu. To jest zwykła ekonomia, sprzedawać – zarabiać i z kulturą jako taką ma niewiele wspólnego, wizerunkowo za sponsorują jakiś festiwal czasem i tyle.… Czytaj dalej dawno nie pisałem
to już jest koniec
Miło było przez ponad 2 lata. Dzięki Były dni gorsze a czasem lepsze, więcej i mniej trudu włożonego. Kapka emocji, kapka potu, słowa ostre, słowa gładkie. Szczypta złości, pełna garść śmiechu. Było i się skończyło to już jest koniec i nie ma już nic ;) pozostaną wspomnienia, kilka znajomości… [youtube=http://www.youtube.com/watch?v=xw_OEU2U4W8] Dziś się żegnam z robotą… Czytaj dalej to już jest koniec