Sporo się działo a pod koniec roku tyle, że blogowi się zdechło :( /przepraszam/ Po części to wina Lukrecjusza bo zajmuje sporo czasu… a po części brak koncepcji o czym dalej pisać. Temat studiowania się wypalił, opisywanie co ludzie napsowali w interfejsach i na stronach też jakoś zbrzydło, na konferencje nie chodzę więc na blogu… Czytaj dalej Zamiast podsumowania roku