szczęśliwy traf według wielkiego G

Dzisiaj w ramach pogłębiania wiedzy bawiłem się szczęśliwym trafem googla i jestem prawie szczęśliwy z mojego odkrycia :D

Szczęśliwy traf jest niezmienny w czasie (przynajmniej klikanie przez 5 godzin wskazuje na tego samego szczęściarza)

Po kolei :) zaczynając kolejny owocny dzień w pracy nr1 znalazłem stronkę o google a raczej jego ciekawostkach, opisywane adresy jako takie znałem w większości, ale nie wiedziałem że można je wywoływać z paska wyszukiwania w opisany poniżej sposób.

np. wpisując w googlarce google linux i klikając w guzik z napisem „szczęśliwy traf” lądujemy na stronie google.pl/linux wyszukującej  w zasobach linuxowych. Piszemy google black +  guzik  „szczęśliwy traf” zmienia nam ekran na czarny. Takie  i kilka innych podobnych „czarów” opisują w artykule oraz dowiązanych tekstach.

Jako ciekawski ;) pobawiłem się trochę żeby poznać zasadę jak to działa.

  1. Strony po rozpoczynającym zapytanie google + drugie słowo ładują się te same a nie losowe w czasie
  2. google + biblioteka (biblioteki, bibliotekarka, bibliotekarki) przekierowują na artykuł z gazety o bibliotece googla
  3. google + bibliotekarz przekierowuje na spis bibliotek współpracujących z google books

Z porównania wyników wyszukiwania i „szczęśliwego trafu” wynika że wybierana jest pierwsza a nie jakaś losowa strona z wyników wyszukiwania!

Jako pracę domową zlecam wpisanie w polu zapytania google.pl słów google bibliotekarze i kliknięcie szczęśliwy traf :)

wynik jak dla mnie mnie zaskakujący ciekawe czy zaskoczył troszkę i was?

Autor: Niedoszły Bibliotekarz

Dinozaur pamiętający czasy LOAD "*",8,1 oraz szczęśliwy posiadacz BBS-a przez tydzień. Wizjoner, z żalem w sercu obserwujący jak "dziki zachód" internetu upada na kolana pod wpływem polityków i korporacji. Aktualnie władca CMS-ów na państwówce. Wyznawca synergii oraz Pastafarianizmu. Możesz go podglądać na Facebooku czy Twitterze

2 komentarze

  1. "Z porównania wyników wyszukiwania i “szczęśliwego trafu” wynika że wybierana jest pierwsza a nie jakaś losowa strona z wyników wyszukiwania!"

    No normalnie eureka! No może, gdyby nie to, że Google nigdzie nie twierdzi, że ta strona ma być losowa, a nawet tłumaczy dokładnie, że:

    "Za pomocą przycisku „Szczęśliwy traf™” można przejść bezpośrednio do pierwszej z wyszukanych przez Google stron. Pozostałe wyniki nie zostaną w ogóle wyświetlone. Dzięki funkcji wyszukiwania „Szczęśliwy traf” spędza się mniej czasu na wyszukiwaniu stron internetowych, a więcej na ich przeglądaniu.

    Aby na przykład znaleźć stronę główną Uniwersytetu Jagiellońskiego, wprowadź w polu wyszukiwania wyraz Jagielloński i kliknij przycisk „Szczęśliwy traf”. Google otworzy bezpośrednio oficjalną stronę główną Uniwersytetu Jagiellońskiego pod adresem &bdquo ;www.uj.edu.pl”."
    http://www.google.com/intl/pl/help/features.html

    O ile czasem jest szybciej i łatwiej, jak przed skorzystaniem z jakiegoś narzędzia przeczyta się jego instrukcję, zamiast konstruowania kolejnych teorii spiskowych. ;-)

  2. hmm tym razem akurat chyba nie wygłaszałem żadnych teorii spiskowych :D myślałem co prawda nad przyczepieniem się do nazewnictwa bo szczęśliwy traf sugeruje losowość ) ale odpuściłem łaskawie ;)

    Jak widać moje procesy myślowe doprowadziły mnie do słusznych wniosków, to dobrze, znaczy się analiza była poprawna.

    Instrukcje czytam jak już wszystko zawodzi :> dzięki temu na co dzień mam szansę coś odkryć, owszem nie jest to najbardziej optymalne czasowo rozwiązanie ale ile daje radości, nie wspominając że trzeba w pamięci powtórzyć posiadaną wiedzę co sprzyja pamiętaniu.

    dzięki za linka do helpa poczytam sobie, w wolnej chwili…

    acha i tak dla jasności, zaskoczeniem było pierwsze miejsce mojego bloga w wynikach wyszukiwania a nie sposób działania googla.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *