mikroformaty, microformats

Mikroformaty to nie jest to żadna nowość, ale warto o nich pamiętać gdy prowadzi się bloga czy stronę www.

Microformats to malutkie dodatki do normalnego kodu strony które dla ludzi przeglądających stronę są niewidoczne. Nie wyświetlają się ale jednak są potężnym narzędziem służącym stronie a dokładniej propagacji informacji na niej zawartych. Potęga ich tkwi w tym, że wyszukiwarki i inne narzędzia sieciowe rozumieją dzięki microformats co jest czym na stronie.

Jako przykład weźmy  tego bloga, nie ma on żadnej gotowej formatki umożliwiającej wykorzystanie go w formie „semantycznej” wizytówki. Połączenia sieciowe XFN czy xoxo w blogrollu (oba to mikroformaty) służą czemu innemu, ba nawet nie opisują adresu, telefonu itd. więc można je pominąć w tej kwestii.

Zainicjowałem wejście w semantyczny web na blogu za pomocą właśnie mikroformatów osadzonych w wizytówce na stronie About mnie. Najpierw za pomocą narzędzia on-line na stronie http://microformats.org do generowania kodu hCard (polecam) stworzyłem sobie bazę kodu, a następnie po drobnych modyfikacjach osadziłem go na blogu. Takie proste rozwiązanie umożliwiło mi wzbogacenie treści bloga z poziomu wpisu o dane rozumiane przez wyszukiwarki i automaty sieciowe.

W tematyce SEO ponoć jest wiedzą tajemną, że dzięki takim prostym zabiegom jak wprowadzenie mikroformatów przyjazność strony/bloga dla wyszukiwarek zaowocuje lepszą pozycją wśród konkurencji. Niestety nie mam czasu aby wszelkie osadzone materiały tak oznakować ale dla tych moim zdaniem najważniejszych wpisów na pewno to zrobię.

Mikroformaty są wykorzystywane w wielu miejscach jak choćby w domenie .tel do generowania semantycznego opisu czy też wizytówek vcard na jego podstawie. Możesz zobaczyć ich bogactwo w kodzie źródłowym strony np. bibliotekarz.tel Google, Facebook, Digg, twitter, Gravatar wszyscy oni używają mikroformatów, samo Yahoo Search Monkey ma zindeksowane ponad 2 biliony hCard w swoich zasobach.

Całkiem zgrabny techniczny opis microformats po polsku znajdziesz u innego speakera tegorocznego WordCampa Vokiela

Oczywiście wizytówka to tylko podstawowy przykład wykorzystania mikrofrmatów na stronie. Za ich pomocą można dokonywać opisów wydarzeń które automagicznie dadzą się przenosić do kalendarza (hCalendar). Microformats umożliwia nam opisywać osadzane na stronie różne dokumenty, książki, screencasty, podcasty, CV czy przepisy kucharskie. Mikroformaty pozwalają również określać na jakiej licencji udostępnia się materiały. To właśnie na podstawie mikroformatu rel=”license” wyszukiwarka pokaże twoją prezentację w odpowiedniej grupie dokumentów. Oczywiście to nie pełna lista możliwości jakie to rozwiązanie umożliwia ciekawych znających angielski odsyłam do źródła http://microformats.org

Idącym na skróty proponuję gotowe generatory mikroformatów na stronę :)

 

Autor: Niedoszły Bibliotekarz

Dinozaur pamiętający czasy LOAD "*",8,1 oraz szczęśliwy posiadacz BBS-a przez tydzień. Wizjoner, z żalem w sercu obserwujący jak "dziki zachód" internetu upada na kolana pod wpływem polityków i korporacji. Aktualnie władca CMS-ów na państwówce. Wyznawca synergii oraz Pastafarianizmu. Możesz go podglądać na Facebooku czy Twitterze

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *