eXe edytor do e-learningu zmiana słownika

Cały kurs w którym biorę od jakiegoś czasu udział działa na prostym narzędziu autorskim eXe.

Jest to edytor XML-a który potrafi eksportować wygenerowane pliki do kilku formatów w tym zgodnego ze standardem SCORM oraz do html-a.

Program działa jako stacjonarny po zainstalowaniu (w tym opisuję jak podmienić słownik) lub jako przenośny w postaci jednego uruchamialnego pliku np.  z pendrajwa.

Edycja materiałów polega na wykorzystywaniu pól formularzy i wstawianiu zdefiniowanych obiektów (iDevices) typu zadanie, quiz, cel lekcji.

Generalnie jeżeli używasz joomla! albo blogów z troszkę bogatszym edytorem tekstu, dasz sobie radę z obsługą E-learning XML editor bez większych problemów.

Najbardziej irytującą mnie sprawą był jedyny i domyślny zarazem angielski słownik. Interfejs jest spolszczony ale w okienkach edycji wszystkie słowa były podkreślone na czerwono co przy mojej „wadzie fabrycznej” doprowadzało mnie do rozpaczy. Rad nie rad, zapoznałem się bliżej z tym authoring tools -em.

Ten wizualny (WYSIWYG) edytor xhtml-a (Open Source) wykorzystuje jako bazę własną instancje firefoxa. Edytorem jest TinyMCE a wszystko w tle tak naprawdę robi python ;)

Dlatego też dość szybko i prosto się uporałem z niedogodnością jaką był angielski słownik zamiast polskiego w eXe.

Podmiana / zmiana słownika w eXe na polski.

Opis działa wyłącznie w wersji stacjonarnej (zainstalowanej lokalnie) E-learning XML editor eXe.

  1. znajdujemy w systemie pliki en-US.dic i en-US.aff u mnie w katalogu domyślnym instalacji eXe czyli C:\Program Files\exe\Mozilla Firefox\dictionaries
  2. przy wyłączonym eXe zmieniamy im nazwę na en-US.dic_ i en-US.aff_ (aby w razie czego można było je przywrócić) albo kasujemy :>
  3. z katalogu firefoxa (domyślnie C:\Program Files\Mozilla Firefox\dictionaries) kopiujemy pliki pl.dic i pl.aff do katalogu eXe (C:\Program Files\exe\Mozilla Firefox\dictionaries)
  4. uruchamiamy eXe i powinno działać bez podkreślania poprawnych polskich słów w trakcie edycji.

Właściwość eksportu treści do html-a z edytora eXe niebawem wykorzystam do prezentacji zadania domowego nr 3 w ramach bloga.

Autor: Niedoszły Bibliotekarz

Dinozaur pamiętający czasy LOAD "*",8,1 oraz szczęśliwy posiadacz BBS-a przez tydzień. Wizjoner, z żalem w sercu obserwujący jak "dziki zachód" internetu upada na kolana pod wpływem polityków i korporacji. Aktualnie władca CMS-ów na państwówce. Wyznawca synergii oraz Pastafarianizmu. Możesz go podglądać na Facebooku czy Twitterze

4 komentarze

  1. Napisz coś więcej o swoim kursie. Sam interesuję sie e-learningiem. Nie rozumiem dlaczego na kursie e-learningowym, na który się zapisałeś, zamknięto rekrutację. Skoro kurs jest e-learning, to przecież miejsc nie powinno brakować.

    Czekam na kolejne odcinki porad o eXe. Może wolno Ci umieścić jakieś materiały?

    1. To nie jest tak że każdy kurs online jest bezdenny i może przyjąć 100 000 użytkowników :)
      Owszem są kursy zaprojektowane jako samoobsługowe bez wykładowcy w pełni automatyczne, ale ten na który się zapisałem jest tradycyjny z wykładowcą. Owocuje to tym że żywa osoba sprawdza nadesłane prace. Możliwości przerobowe człowieka są ograniczone dlatego często kursy on-line mają ograniczoną liczbę uczestników.

      Co do otrzymanych materiałów to są objęte prawami autorskimi prowadzącej kurs więc ich nie udostępnię. W sumie to mogę napisać jakiś przystępny skrótowiec po eXe, tyle że przydało by się dowiedzieć co stanowi największy problem w korzystaniu z tego narzędzia autorskiego. Czy jest to kwestia edytora, typów zadań jakie można wygenerować, czy obsługi wbudowanych w eXe narzędzi. Dla osób nieobeznanych z technologią informatyczną pewnie problemem może wszystko po troszeczku.

  2. eXe jest świetnym narzędziem, korzystam z niego naprawdę sporo! Interesowałaoby mnie raczej określenie możliwości wykorzystania programu (obsługa jest intuicyjna dla osoby mającej codzienny kontakt z przeglądarką i na bieżąco korzystającej z różnych edytorów). Osobiście tworzę w tym programie (na potrzebny edukacji – SP): lekcje interaktywne (rozbudowane), krótsze i dłuższe quizy, testy. Jak można – na jakie sposoby – wykorzystywać poszczególne formy zadań? Np. zadanie z luką daje szerokie możliwości – od zwykłego tekstu z luką, przez układanie poprawnie wyrazu/zdania, po prościutkie krzyżówki (dla maluchów wystarczą). Co jeszcze? Warto byłoby dzielić się doświadczeniami :) Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *