Szefo (mój wspólnik z beki) wróży mi światłą dyrektorską karierę. Myli się, nie będę dyrektorzyć bo starczy mi już zarządzania ludźmi i odpowiadania za nich. Jednak postanowiłem spisać czego się nauczyłem w kontekście jakim nie być dyrektorem na państwowym :) w skrócie jak w Harrym Potterze bądź człowiekiem słuchaj i szanuj ludzi nie rób w… Czytaj dalej do zapamiętania jeśli awansuję
Tag: biblioteka
+— Koniec pracy w bibliotece
Idą zmiany! To koniec mojej pracy w bece. Wystarczy już tego. Ta robota miała sens jak była dodatkowa, oraz jak było nas dwa i ćwierć etatu. Patrząc historycznie życie wykazało że nie mam czasu szukać nowych zleceń (bo robię na etacie). Dotychczasowi zleceniodawcy po wejściu dobrej zmiany zaczęli upadać, albo ryć po dnie bo nie… Czytaj dalej +— Koniec pracy w bibliotece
5 lat w bece
Wczoraj minęło 5 lat odkąd zatrudniłem się w bibliotece. Szmat czasu głównie straconego na nisko płatną aczkolwiek stabilną pracę. Nie jestem szczęśliwy z tej roboty ale tkwię w niej z powodu zespołu który jest fajny. Stać mnie póki co na pracę w bibliotece ale ten czas się powoli kończy. Jeden z naszej trójki odszedł właśnie… Czytaj dalej 5 lat w bece
Wyliczanki zarobkowe w IT zimny prysznic dla juniorów
Dzień móżdżenia o zmianie roboty drugi (po nocy pełnej móżdżenia) :/ Sprawa zaczyna wyglądać dziwnie, bo beka zaczyna się jawić jako całkiem nie najgorszy pracodawca. Rozumiem że wybierając nowy kierunek zawodowy trzeba się liczyć ze spadkiem dochodów i zapłacić frycowe, ale jeśli po frycowym ląduje się na tym samym to już nie jest cool. Prosty… Czytaj dalej Wyliczanki zarobkowe w IT zimny prysznic dla juniorów
Co to za piątunio był…
W skrócie ruszyło się ostro zarówno w temacie zawodowym jak i hobbistycznym. Nadciągają istotne zmiany zawodowe i zakładam że w tym roku „mój” WordCamp będzie o WordPressie a nie jakąś blogeriadą. Nie stać mnie już na dalszą pracę w bibliotece gdzie ściągnęła mnie znajoma na chwilę… a zostałem już prawie 5 lat. Podzieliłem się mimochodem… Czytaj dalej Co to za piątunio był…