jestem paranoik

Tak mi wychodzi po wykładach z niedzieli „zawody informacyjne” :)

Pani dr zaproponowała wysyłanie codziennych maili dziękczynnych do googla za to co robią, oczywiście nie zdzierżyłem i troszeczkę zaoponowałem :D Google nie jest takie święte żeby je aż tak hołubić i słać maile dziękczynne. Podobno sobie pogadamy jeszcze na temat doskonałości google dłużej na jakimś wykładzie poświęconym temu zagadnieniu…. Czuję że będzie się działo :> Ciekawe czy mnie dr przekona do wielkiego G w innej materii niż tej co się już zgadzamy że ich narzędzia są skuteczne.

Trochę wiem o tym co google potrafi i co robi więc będę miał wiele pyyyyytań zwłaszcza co do spraw z (moim zdaniem) niebezpiecznym google  związanych.

Ciekawe czy będę jedynym się udzielającym czy jeszcze ktoś pogada? Fajnie by było jakby się pojawiły jakieś głosy z sali albo raczej trawnika (bo mamy obiecane zajęcia w terenie).

Będzie okazja przetestować dzieciątko w terenie (zwłaszcza jego mikrofonik) bo to może być fajna dysputa, a że będziemy reprezentować różne strony „świętej” ;) wojny o wielkie G to nie chciałbym utracić żadnego argumentu adwersarza.

Chyba muszę zebrać wszystkie żale do googla w jednej mapie myśli i jakoś usystematyzować idę na bój o wolność słowa i wyznania a ilość pudru nie wyznacza czasem poziomu wiedzy :)

Autor: Niedoszły Bibliotekarz

Dinozaur pamiętający czasy LOAD "*",8,1 oraz szczęśliwy posiadacz BBS-a przez tydzień. Wizjoner, z żalem w sercu obserwujący jak "dziki zachód" internetu upada na kolana pod wpływem polityków i korporacji. Aktualnie władca CMS-ów na państwówce. Wyznawca synergii oraz Pastafarianizmu. Możesz go podglądać na Facebooku czy Twitterze

3 komentarze

  1. Jak na dworzu, to ja chętnie wpadnę popatrzeć — w końcu mnie chyba z trawnika nikt nie przegoni. :-)
    Tylko jakbyś napisał gdzie, co i kiedy… :-P

  2. niedziela 26 kwietnia 13.15 wewnętrzny trawnik instytutu nowy świat 69 oczywiście jeśli nie będzie padać.

    Dojście na trawnik jest przez bramę przy kościele, albo przez hol główny, albo furtkę od świętokrzyskiej.

    Przy czym nie ma gwarancji że to na tym wykładzie będzie o googlach, ale akurat te zajęcia były fajnie prowadzone do tej pory. Teraz mają być bardziej ćwiczeniowe i mamy więcej rozmawiać niż słuchać więc rysuje się pewna niewiadoma jak wypadną, ale sądzę że kilka osób przeczyta zadane teksty i będą skłonne porozmawiać o nich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *